Wyobraź lub przypomnij sobie sytuację, w której być może sam niejednokrotnie się znalazłeś….
Uczelnia wyższa. Zajęcia z ekonomii. Wchodzi prowadzący i oddaje wyniki z kolokwium. Ty siedzisz pewnie, jesteś spokojny o ocenę, gdyż masz świadomość, że obryłeś cały materiał i wyczerpałeś temat. Obok Ciebie, kolega, który żyje bezstresowo i jak przypuszczasz znowu nie zaliczy. Dostajecie kartki. Kolega obibok zaliczył. Fajnie, znowu mu się udało. Ty, jakimś dziwnym trafem – nie. Jak to możliwe?
Jak pokazał powyższy przykład, życie potrafi być niesprawiedliwe i potwierdza się przysłowie, że „głupi ma zawsze szczęście”. Nie załamuj się jednak, w dalszej części postaram się udowodnić Tobie, że to nie zawsze musi być regułą.
Oto sposób na to jak pozbyć się stresu
Najważniejsze i od tego zacznę, jest Twoje samopoczucie, czyli to jak będziesz się czuł psychicznie i fizycznie w stresującej sytuacji. Przeżyłeś ich już setki i czy był to egzamin, recytacja wiersza na forum klasy czy rozmowa kwalifikacyjna do nowej pracy jest to tylko model, który możesz dopasować do siebie.
Zawsze, na samym początku zadaj sobie pytanie „czy warto jest się tak stresować?”. Zastanów się czy dzięki takiej postawie zmienisz coś co już miało miejsce, czy uda Ci się osiągnąć korzystny dla Ciebie efekt. Wtedy zapewne Twój wewnętrzny głos wykrzyczy „TAAAK! Przecież to takie ważne i nie można się nie denerwować.” Owszem, zgadzam się, masz prawo do złości kiedy spotka Cię niepowodzenie, tylko czy ilość energii i negatywnych emocji, jaką w to wszystko włożysz będzie tego warta?
Ile razy zdarza Ci się, że przed egzaminem (przykład) nie śpisz za wiele, bo po głowie chodzą Ci najczarniejsze wizje z sobą w roli głównej, kiedy to stoisz jak słup soli i nie możesz wydusić z siebie słowa, mimo że miałeś świetnie opanowany materiał i w domu z dumą mówiłeś do siebie „omnibusie’’. Przed wejściem na salę nerwowo obgryzasz paznokcie lub trzęsiesz się ze strachu. Brzmi znajomo?
W konsekwencji jednak, wychodzisz i z uśmiechem na twarzy stwierdzasz, że wcale nie było tak dramatycznie jak jeszcze rano wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały. Pomyśl, czy nie czułbyś się lepiej, gdybyś cały czas, jaki poświęciłeś na wkręcanie sobie tych wszystkich stanów przerażenia przeznaczył na spokojny sen, spotkanie się ze znajomymi czy chociażby ponowne powtórzenie materiału? Poza tym, w internecie aż roi się od artykułów mówiących o tym, że stres ujemnie wpływa na nasze zdrowie i nie jest to już tylko podłoże psychiczne. Warto więc stawić czoła temu problemowi.
Chciałbym abyś spróbował spojrzeć na to trochę z innej strony a mianowicie na dobry początek, kiedy znajdziesz się w stresującej sytuacji, zamiast od razu wpadać w panikę, zacznij powtarzać sobie zdanie: „co by się nie stało, na pewno nauczy mnie to czegoś nowego”. Oczywiście nie zawsze to „nowe” będzie w pełni dla Ciebie zadowalające, jednak może to być informacja, która doda Ci większej pewności siebie bądź po prostu nie pozwoli się na wstępie załamać. W przyszłości taki sposób myślenia spowoduje, że nawet w najbardziej beznadziejnej sytuacji znajdziesz coś, co wykorzystasz przy następnej okazji z dużo lepszym rezultatem i obrócisz na swoją korzyść.
Bądź świadomy, że aby odnieść sukces i pozbyć się stresu, potrzebujesz ćwiczyć. Na szczęście, życie nie szczędzi nam okazji do praktykowania. Mam nadzieję, że znajdziesz w tym wpisie coś, co pomoże Ci w przyszłości odnaleźć siłę w chwili kiedy normalnie by jej zabrakło. Przy okazji pamiętaj, żeby podzielić się swoją opinią i spostrzeżeniami.
Jeżeli wpis, który przeczytałeś choć trochę Ci pomógł, kliknij LUBIĘ TO i podziel się nim z innymi.