„Kto nie ryzykuje ten nic nie ma.” mówi jedno z przysłów. Warto jednak byś pamiętał o tym, aby nie stawiać wszystkiego na jedna kartę. Stwórz jak najwięcej alternatyw dla swojego planu. Prawo Cohena mówi o tym, że Murphy był optymistą. Zasada działania jest prosta. Im więcej znajdziesz sposobów na dojście do tego samego celu, tym większe będziesz miał pole do działania. Jestem pewien, że dzięki takiemu podejściu szansa na kontynuacje zadania w czasie „kryzysu” będzie dużo większa i łatwiejsza.
Pamiętaj - najważniejsze to mieć dobry plan.
Wyznaczone cele są dopiero początkiem Twojej podróży. Od tego momentu zaczyna się ciężka praca i dążenie do ich realizacji. W jaki sposób wyznaczyć swoje cele możesz przeczytać w artykule na temat wyznaczania celów.
Po zapisaniu swoich celów, kolejnym krokiem będzie znalezienie sposobów ich realizacji. I tutaj najlepszym, a zarazem wielokrotnie sprawdzonym przeze mnie narzędziem będzie tzw. „burza umysłu”.
Oto schemat tego ćwiczenia:
- Przygotuj kartkę papieru.
- Na samej górze napisz cel, który jest dla Ciebie najważniejszy.
- Teraz napisz 20 sposobów które ułatwią Ci jego osiągnięcie.
Pamiętaj by było to co najmniej 20 rozwiązań.
Gdy po raz pierwszy przeczytałem o tym ćwiczeniu pomyślałem sobie „łatwizna, to tylko dwadzieścia rozwiązań”. Pierwsze siedem przykładów było naprawdę proste w napisaniu i zajęło mi około dwóch minut. Kolejne pięć zaczęło sprawiać więcej problemów i z ich napisaniem musiałem pracować do końca dnia. Jednak i to było niczym w porównaniu do ostatnich ośmiu, które musiałem dopisać. Była to dla mnie prawdziwa walka, która na szczęście po tygodniu okazała się sukcesem. Dlatego też zachęcam Cię do stosowania tej metody, bowiem dla mnie jest to jedna ze skuteczniejszych metoda jaką poznałem.
Po zapisaniu dwudziestu odpowiedzi jesteś gotowy, by zacząć działać. Wybierz jeden ze swoich pomysłów i bierz się do roboty. Zobaczysz sam jak skuteczna jest to metoda.
Jak możesz przeczytać w jednym z moich poprzednich wpisów, odpowiednie przygotowanie pozwala zaoszczędzić mnóstwo dodatkowej pracy. Jednocześnie masz pewność, że czas który wcześnie zainwestowałeś w siebie i swoją wizję został dobrze spożytkowany.
Spotkałem się kiedyś z osoba dla której wyznaczanie celów było kompletną bzdurą. Po co planować coś co w każdej chwili może się przecież zmienić? Osoba ta jednak zapomniała, że bycie elastycznym to podstawa w realizacji naszych celów. Nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkiego co może w najbliższym czasie się wydarzyć. Jednak świadomość ciągłych zmian daje Ci szansę na wprowadzanie korekt i ulepszeń.
Jak pisał David Allen w jednej ze swoich książek „coś się wydarzy”. Miej na uwadze, że zawsze może wydarzyć się sytuacja, która całkowicie pokrzyżuje Twoje plany.
Warto byś pamiętał o tym, że pojawiające się na Twojej drodze problemy są czymś naturalnym i nieuniknionego. Zaakceptuj fakt ich występowania. Wpadanie w złość gdy coś nie idzie po Twojej myśli sprawia, że tracisz energię, która może zostać wykorzystana na rozwiązanie zaistniałej sytuacji. Im więcej problemów, tym więcej możliwości byś mógł regularnie ćwiczyć ich rozwiązywanie. Zaprogramuj swój umysł na rozwiązywanie problemów, a z czasem nabierzesz takiej wprawy, że staniesz się ekspertem w ich rozwiązywaniu.