|

Wystąpienia publiczne nie muszą być nudne – kilka prostych wskazówek

Coraz częściej mamy świadomość, że umiejętne prezentowanie innym własnych racji, przemyśleń czy pomysłów na biznes bywa kluczem do wielu naszych przyszłych sukcesów.

Już jako dzieci uczyliśmy się występować publicznie. Na przedszkolnej scenie wcielaliśmy się w różne bajkowe rolę, opowiadaliśmy wierszę czy śpiewaliśmy piosenki. W domu przed telewizorem tańczyliśmy do ulubionych teledysków mając przy tym mnóstwo frajdy i uciechy. Nie było w nas jeszcze wstydu, nie przeszkadzało nam również to, że obok siedzą rodzice, ciotki i wujkowie. Dla większości z nas była to świetna okazja do zabawy i uczenia się czegoś nowego. Nie zastanawialiśmy się wówczas czy dobrze wypadniemy, czy ktoś będzie oceniał to, w jaki sposób zaakcentujemy odpowiednie sylaby. Nie zależało nam też na tym, aby powiedzieć coś mądrego, w końcu i tak nikt nie wziąłby nas za głupców.

wystąpienia publiczne

Twoje prezentacja to coś więcej niż potok słów wypowiadany w jednym zdaniu

Kilka lat później, kiedy trafimy już do szkolnej ławy, łatwość i luz z jakimi kiedyś występowaliśmy na scenie znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Otoczeni znajomymi oraz przyjaciółmi za każdym razem zostajemy poddani próbie i zastanawiamy się czy aby na pewno to, co powiedzieliśmy było mądre. Kłębiących się przekonań na swój własny temat mamy już setki, nasza pewność siebie także już dawno straciła na werwie. Wystarczy, więc drobne niepowodzenie, mała pomyłka zdarzająca się każdemu, aby na lata wzbudzić w sobie poczucie, że wystąpienia publiczne nie są dla nas.

Piotr Szumiło podczas Upgrade Your Speaking

Piotr Szumiło podczas Upgrade Your Speaking

Co zatem zrobić, aby wyzbyć się poczucia lęku i w czasie debiutu na scenie, kiedy patrzy na nas dziesiątki bądź setki osób, nie zemdleć ze strachu? Po ponad ośmiu miesiącach współtworzenia Upgrade Your Speaking (cyklu wydarzeń, podczas których uczymy innych jak dobrze prezentować się i występować publicznie) oraz wielu przeprowadzonych szkoleniach, chcę podzielić się z Wami swoim doświadczeniem i kilkoma spostrzeżeniami, które pomogą opanować strach i odpowiednio przygotować się do wyjścia przed słuchaczy.

1. Zanim zaprezentujesz się publicznie, zastanów się co chcesz powiedzieć oraz ile to zajmie czasu.

Zdefiniuj cel swojego wystąpienia. Temat, który może pasjonować Ciebie wcale nie musi być interesujący dla Twoich słuchaczy. Aby nie zanudzić ich na śmierć zastanów się, jakie emocje chcesz wywołać. Pokazywanie suchych faktów i cyfr może być istotne na zebraniach zarządu jednak w innych sytuacjach niekoniecznie się sprawdza.

Odpowiednie przygotowanie przed wystąpieniem to moim zdaniem jeden z ważniejszych elementów, który decyduje o naszym powodzeniu bądź niepowodzeniu na scenie. Zwłaszcza podczas debiutu warto poświęcić więcej czasu na to, aby przećwiczyć wszystko to, o czym chcemy powiedzieć. Z własnego doświadczenia wiem, że nawet dobrze znany mi temat w momencie pojawiąjącego się stresu może zakneblować usta. Wówczas trudno jest wydusić z siebie jakiekolwiek słowo, patrząca na Ciebie widownia czeka zniecierpliwiona, a Ty stresujesz się coraz bardziej.

Kolejnym istotnym elementem dobrej prezentacji, na który warto zwrócić uwagę – to czas jej trwania. Nasze wystąpienie nie powinno być dłuższe niż zakładamy, nie powinno być także krótsze niż przewidziano. Dlaczego? Wielokrotnie podczas UYS spotkałem się z sytuacją, w której prelegenci zamiast dobrze wykorzystać dziesięć minut przeznaczonych na swoją wypowiedź, potrafili przeciągać ją do piętnastu, a nawet dwudziestu minut. Coś takiego krzyżuje plany organizatorom, może niepotrzebnie wydłużyć całe spotkanie (ku irytacji uczestników) lub zabrać cenny czas przeznaczony np. na przerwę czy kolejne wystąpienie. Prezentacja zbyt krótka sprawi wrażenie, że temat nie został wystarczająco wyczerpany. Publiczność może mieć wrażenie, że nie wszystko zostało dopowiedziane. Podsumowując:

- Zdefiniuj cel, jaki chcesz osiągnąć za pomocą swojego wystąpienia
- W zależności od tego ile czasu potrzebujesz, odpowiednio się do niego przygotuj
- Pamiętaj o ustaleniu ram czasowych

Aleksander Dudek podczas siódmej edycji Upgrade Your Speaking

Aleksander Dudek podczas siódmej edycji Upgrade Your Speaking

2. Stań się jak najbardziej naturalny

Uważam, że żyjemy w niesamowitych czasach. Powszechny dziś dostęp do internetu, za pomocą tylko kilku kliknięć, może dać nam odpowiedzi na prawie wszystkie nurtujące nas pytania, a to z kolei najprostsza drogą do tego, aby stać się specjalistą w prawie każdej dziedzinie. Posiadana przez nas wiedza, znajomość tematu w którym się wyspecjalizujemy pozwoli nam poczuć się pewniej na scenie. Spokój ducha wynikający z tego, że możemy czuć się najbardziej kompetentnymi osobami w danej tematyce na sali, sprzyja naszej naturalności.
Jednak sama wiedza to nie wszystko. Ważnym elementem w budowaniu naturalności scenicznej jest praktyka. To dzięki niej po dziesięciu wystąpieniach poziom naszego stresu nie wymyka się spod kontroli na widok patrzących na nas oczu.

Pamiętaj też o używanym przez siebie słownictwie. O ile nie należysz do grona inżynierów kosmicznych staraj się mówić tak by każdy mógł Cię zrozumieć. Nie sztuką jest mówić coś mądrego, jeśli tylko Ty jesteś w stanie to zrozumieć. Prosty język daje Ci możliwość bycia zrozumianym tak przez innych ekspertów, ale i ludzi nieznających się na temacie. W prostocie tkwi ogromna moc, warto to wykorzystać.

3. Nawiąż relację ze swoimi słuchaczami

Ile razy trafiliście na prezentację, z której jedyne, co pamiętacie, to to, że była nudna? Ludzie to istoty emocjonalne, dlatego kiedy przyjdzie im słuchać nudnego bełkotu możecie mieć pewność, że szybko odlecą gdzieś myślami lub najzwyczajniej w świecie zasną.

Dobrym sposobem na wywoływanie emocji podczas prezentacji jest opowiadanie własnych historii. Uwielbiamy słuchać różnego rodzaju opowiadań i zdarzeń, zwłaszcza tych z życia mówcy. Swoje Swoją prezentację możecie, zacząć na przykład od słów: „Opowiem wam dziś trzy historie…”. Właśnie w taki sposób jedną ze swoich wypowiedzi rozpoczął Steve Jobs – do dziś jest to jedno z bardziej inspirujących wystąpień, jakie miałem okazję oglądać.

Świetnym sposobem, aby ożywić publikę będzie pokazanie czegoś niecodziennego. Jeśli opowiadamy o technologii możemy pokazać obecne osiągnięcia w dziedzinie wirtualnej rzeczywistości (dla wielu to nadal nowość). Śmieszne koty oraz memy to także ciekawy element, który urozmaici naszą prezentację.

Informacja zwrotna od uczestników to duża wartość dla każdego z mówców

Informacja zwrotna od uczestników to duża wartość dla każdego z mówców

4. Zakończ wystąpienie tak, jak kończą się dobre amerykańskie seriale

Nie wiem jak Wam, ale mnie wielokrotnie zdarzyło się wciągnąć w seriale na długie godziny. Może, dlatego nie oglądam ich zbyt często. Nie ma w tym nic dziwnego, jeśli ostatnie 30 sekund odcinka potrafi wzbudzić w nas takie emocje, że pierwszą rzeczą, jaką robimy po jego obejrzeniu to włączenie kolejnego.
Tak też próbujcie zakańczać waszą prezentację. Niech wasze ostatnie zdanie poruszy słuchaczy wzbudzi emocje, które na długo pozostaną w pamięci. Jeśli będzie taka potrzeba podnieście głos, użyjcie świateł, dźwięków lub muzyki. Wszystko leży w waszych rękach.

Jeśli chcecie się z nami spotkać, posłuchać tego co inni mają do powiedzenia bądź sami stanąć przed publicznością, zapraszam już dziś na nasze wydarzenia.

SZCZECIN, Poniedziałek 5 maja - zapisz się!
WARSZAWA, Wtorek 31 maja - zapisz się!


|

Jak odczarować sprzedaż czyli o procesie, który warto poznać od podszewki

Sprzedaż to jedna z tych umiejętności, która niezależnie od tego co robimy i jak żyjemy jest przez nas wykorzystywana częściej niż zdajemy sobie z tego sprawę.

Owiana tajemnicą i mistycyzmem, robiona "na czuja" lub kojarzona z telezakupami i wciskaniem badziewia za gigantyczne pieniądze, jest przez nas traktowana jako coś czego nie potrzebujemy, co do nas nie pasuje, lub nie jest spójne z naszymi przekonaniami.

Ma to oczywiście swoje konsekwencje i przekłada się na wiele płaszczyzn naszego codziennego życia. Prowadzi również do ignorancji i traktowania umiejętności sprzedaży jak czarnej magii, czegoś co kojarzy się nam wyłącznie z nieetycznymi działaniami naruszającymi nasze wartości. Kiedy jednak staramy się o nową pracę, umiejętności sprzedażowe są nam potrzebne bardziej niż błyszczący garnitur czy krawat pod szyją. W końcu sprzedajemy swoją wiedzę i umiejętności. Pokazujemy się najlepiej jak potrafimy, tak aby nasz potencjalny pracodawca wybrał właśnie nas, a nie naszych konkurentów. Trafiając do nowego towarzystwa, w pubie, klubie czy na urodzinach znajomego, to w jaki sposób zostaniemy przez nich odebrani również zależy od tego w jaki sposób "sprzedaliśmy siebie". Kiedy w pracy zależny nam na tym aby to nasz pomysł został zrealizowany, niezbędnym działaniem, jest przecież jego sprzedaż. Nawet sukces naszego pomysłu na biznes zależy głównie od tego, czy potrafimy go dobrze zaprezentować.

sprzedaż

Wczoraj przez około 10 godzin Przemek Olewnik uczył mnie w jaki sposób odpowiednio sprzedawać - siebie, swoje pomysły, wiedzę, umiejętności i idee. Lubię uczyć się od praktyków, zwłaszcza tych, którzy to o czym mówią stosują na co dzień. Po raz kolejny dowiedziałem się jak "odczarować sprzedaż" by stała się powtarzalną metodologią, możliwą do zastosowana wszędzie. Poznałem powody, które sprawiły, że postrzeganie siebie jako sprzedawcy nabrało dla mnie zupełnie nowego znaczenia. Wszystko to na podstawie umiejętności i metod samego Jordana Belforta, słynnego Wilka z Wall Street, który umiejętność sprzedaży opanował do perfekcji.

Sprzedaż dla mnie to jedna tych umiejętności, która niezależnie od miejsca w którym się znajduje jest, była i będzie przeze mnie wykorzystywana. Oczywiście w różnym stopniu, na różnych poziomach zaangażowania i wkładanych w nią emocji. Jest to jednak umiejętność, której warto, a nawet powinno się uczyć, zwłaszcza, że ma znaczący wpływ na nasze życie, a wykorzystywana do osiągania dobrych celów i w dobrej wierze potrafi zdziałać cuda. A czym dla Ciebie jest sprzedaż? Jak ją rozumiesz i jakie ma dla Ciebie znaczenie?


|

Przyszli eksperci wystąpień publicznych – Upgrade Your Speaking

Kiedy pół roku temu zespół upgradebuzz zaprosił mnie do wzięcia udziału w Upgrade Your Speaking byłem ciekaw, co to za inicjatywa oraz co nowego będzie się dziać w Szczecinie. Jako pierwszy prelegent na pierwszej edycji spotkania przecierałem wszystkie z możliwych szlaków. Była to świetna przygoda, kolejna lekcja, w której mogłem nauczyć się czegoś o sobie. W końcu nie codziennie mam okazję występować przed ponad 90 osobowym tłumem, który na dziesięć minut zamienia się w słuch.

Kiedy kilka tygodni później dostałem propozycje współtworzenia upgradebuzz, nie miałem pojęcia, w co tak naprawdę się pakuje. Wiedziałem tylko, że jest to ambitne, wartościowe dla ludzi i ma ogromny potencjał, który warto wykorzystać. W końcu każdy z nas rzadziej lub częściej staje przed grupą ludzi i zaczyna opowiadać. Mając spory bagaż doświadczeń organizacyjnych w tworzeniu podobnych inicjatyw, wskoczyłem w wir niezwykłej przygody.

Dziś, czyli na kilka dni przed piątą edycją Upgrade Your Speaking mogę śmiało powiedzieć, że nasza społeczność liczy ponad 400 osób i z każdym kolejnym dniem staje się coraz większa. Zacznijmy jednak od początku, tak abym mógł opowiedzieć Ci, czym jest społeczność upgradebuzz.

SpolecznoscUpgradebuzz3

SpolecznoscUpgradebuzz4

Tworząc cały projekt przyświeca nam jeden cel – chcemy uczyć się konkretnych umiejętność w możliwie jak najszybszym tempie. Chcieliśmy przełamywać wewnętrzne bariery, łączyć różne środowiska, zawierać nowe znajomości oraz uczyć się od siebie wzajemnie. To wszystko zainspirowało nas do stworzenia Upgrade Your Speaking

Spośród chętnych kandydatów (osoby te zgłaszają się do nas wcześniej, możesz to być Ty) wybieramy 4 osoby, które zostają naszymi prelegentami (osoby te przygotują 10 minutowe wystąpienie na dowolny temat). Po wystąpieniu każdego z prelegentów udzielmy wspólnie z publicznością konstruktywnej informacji zwrotnej. Dodatkowo w trakcie naszych spotkań pojawia się dwójka ekspertów posiadająca doświadczenie z zakresu wystąpień publicznych, którzy częściowo prowadzą spotkanie oraz dokonają fachowej oceny z zakresu:

- Płynności i swobody wypowiedzi.

- Poprawności języka oraz zaangażowania emocjonalnego.

- Postawy kontaktu z publicznością.

- Zastosowania dodatkowych elementów w prezentacji.

Jeśli tak jak my interesujesz się zdobywaniem nowych umiejętności lub chcesz poznawać nowych ludzi dołącz do społeczności upgradebuzz już dziś. W najbliższych dniach startujemy także z naszym newsletterem. Będziemy dzielić się z wami różnymi strategiami rozwojowymi, artykułami, książkami oraz tym, co naszym zdaniem warto wiedzieć.

Na newsletter możesz zapisać się tutaj.

Jeżeli chcesz nas poznać, dołącz do nas i naszego wydarzenia! Spotykamy się już w najbliższy poniedziałek 9.11 w szczecińskiej siedzibie Business Link Szczecin. Więcej informacji znajdziesz tutaj. Do zobaczenia na naszych spotkaniach!

SpolecznoscUpgradebuzz2


UpgradeBuzzFeedback

Na naszych spotkaniach każdy może się swobodnie wypowiedzieć

UpgradeBuzzPrezentacja

Dobra prezentacja wywoła sporo uśmiechów na twarzach

UpgradeYourSpeakingStart

od lewej: Asia, Ja i Stachu (dobry zespół to ogromna energia i mnóstwo satysfakcji)

SpolecznoscUpgradebuzz

Tak wyglądamy po naszych czterech spotkaniach


|

Jak dogonić szczęście – podróż z Hectorem po trzech kontynentach

Zastanawialiście się kiedyś jak to jest dogonić szczęście i czy w ogóle jest to możliwe?

Przecież dla każdego z nas szczęście może i oznacza coś zupełnie innego. Wiele razy słyszałem, że szczęście to bycie zdrowym i posiadanie dużej, uśmiechniętej rodziny. Dla innych szczęściem będzie posiadanie na koncie dużych pieniędzy, wycieczki w egzotyczne kraje w każdej wolnej chwili i nie martwienie się o nic. Znam też osobę, dla której szczęście to brak kaca po przebalowanej sobotniej nocy. Jak sami widzicie, wiele perspektyw to wiele punktów widzenia tej samej sprawy.

Ten wpis będzie trochę inny niż wszystkie pozostałe. Inny, bo zainspirowany filmem, którego sam nigdy bym nie obejrzał. Pewnie, dlatego, że nie był to film z listy najlepszych bestsellerów, nie było w nim robotów, magii i tysięcy wybuchów na minutę. Dlatego też, że na jego marketing nie wydano więcej niż na jego produkcję, przez co nigdy bym się o nim nie dowiedział. Na szczęście było inaczej. Dzisiejszy wpis, a raczej seria najbliższych szesnastu wpisów (tyle twierdzeń odnośnie szczęścia usłyszałem w filmie - Hector and the Search for Happiness) będzie o byciu szczęśliwym i szukaniu szczęścia w zakamarkach naszej niezwykłej codzienności. Nigdy jeszcze nie miałem okazji dzielić się z wami tak obszernym tematem, jakim jest szczęście, nigdy też nie robiłem tego na podstawie tego, co usłyszałem w filmie. Jak sami widzicie inspiracja czeka na nas wszędzie. Było w tym jednak coś niezwykłego, bo żeby spisać i opowiedzieć wam to, co zobaczyłem, obejrzałem ten film po raz drugi

dogonić szczęście

Zacznijmy, więc od pierwszego z twierdzeń:

ROBIENIE PORÓWNAŃ NISZCZY SZCZĘŚCIE

Dlaczego? Bo zawsze, tym bardziej w erze google, które zna odpowiedzi na większość pytań, znajdzie się od nas ktoś ładniejszy i mądrzejszy. Ktoś z pięknym i młodszym ciałem, ktoś kto ma więcej pieniędzy na koncie, lepsze wykształcenie, ładniejszego partnera lub ładniejszą partnerkę, mądrzejsze dzieci, mieszkanie w lepszej okolicy i jeździ od nas nowszym samochodem. Zawsze znajdzie się ktoś, kto według kreowanego przez telewizję, czasopisma i współczesne trendy obrazu będzie od nas lepszy. Skąd zatem bierze się chęć do porównywania nas samych do innych?

Może stąd, że nie znamy siebie na tyle, by nie wpadać w manipulowany obraz rzeczywistości. Kreowany przez magazyny z pięknymi kobietami świat drogich zabawek, gadżetów i stylu życia, który potrzebny jest każdemu mężczyźnie aby „zdobyć” wszystkie nasmarowane oliwką kobiety.

A może stąd, że nie mamy świadomość tego jak niesamowici jesteśmy. Niby skąd mamy mieć skoro nikt, nigdy nas tego nie uczył.

Żyjemy w świecie schematów, które ułatwiają nam funkcjonowanie. Praktykujemy poranne rytuały, na śniadania jemy przeważnie to samo, do pracy jeździmy tymi samymi drogami, słuchamy i czytamy tylko to co uważamy za dobre. Wystarczy jednak chwila, coś co wyrwie nas z powtarzalności, a zaczynamy się zastanawiać czy to jak żyjemy na pewno jest najlepszym co może nas spotkać. Pojawia się w nas zazdrość gdy komuś obok nas powodzi się lepiej. Pożądamy więc nowego telefonu, który podobno ma dzwonić lepiej niż ten, który mamy obecnie. Chcemy mieć nowy samochód chociaż stary nadal jest dobry i względnie nowy. Wpadamy więc w wir pracy, chcemy mieć więcej, a pieniądze i to co można za nie kupić stają się dla nas nadrzędnym celem. W końcu za pieniądze, można kupić wszystko, prawda? Zapominamy o tym, że jeszcze nie tak dawno temu żyło nam się bardzo dobrze. Żyliśmy tym co było, a czas spędzaliśmy po swojemu, zawsze mieliśmy chwilę dla naszych bliskich i rodziny.

Przypominając sobie to wszystko wpadamy w zły humor, dopada nas smutek i przygnębienie. Trudno jest przecież dogonić króliczka, który stworzony jest do uciekania.

Waszym zdaniem jakie inne porównania mogą jeszcze niszczyć szczęście?


|

ĆWICZENIE: Jak zbudować silną więź w grupie szkoleniowej

Jak zbudować silną więź w grupie szkoleniowej, kiedy pracujemy z nią po raz pierwszy? Prowadzenie ciekawego szkolenia do często nie lada wyzwanie. Stojąc na środku sali i wchodząc W interakcje z grupą, którą szkole zderzają się oczekiwania, które mamy wobec siebie.

 

Uczymy się wspólnego przebywania ze sobą, poznajemy swoje nawyki, ale mamy też wiele wspólnych wartości. Poświęcamy swoje weekendy i czas na rozwój, chęć zdobycia nowej wiedzy, nowych umiejętności i doświadczeń. W pewnym sensie przez te kilka lub kilkanaście godzin szkolenia budujemy kolektyw, coś wspólnego, kreując tym samym odpowiednią atmosferę, dostarczając tym samym sobie energię.

Obserwując wielu trenerów podczas szkoleń zauważyłem, że wielu z nich nie umie (bądź nie chce), choć to drugie wydaje mi się bardziej odpowiednie, zmniejszyć dystansu i stać się częścią prowadzonej przez siebie grupy. W pewnym sensie zmienić perspektywę, przełamać lody i wyjść z pozycji JA – UCZESTNICY SZKOLENIA do pozycji JA = UCZESTNIK SZKOLENIA. Bawić się razem z nimi, wspólnie śmiać, doświadczać, przekazując tym samym swoją wiedzę i umiejętności.

ĆWICZENIE: Zmiana perspektywy

Dzisiejsze ćwiczenie pomoże Ci skrócić dystans z grupą podczas prowadzonego przez Ciebie szkolenia lub jakiejkolwiek prezentacji. Pomoże Ci również w budowaniu lepszych relacji w towarzystwie, na uczelni czy innym miejscu, które będzie wymagało od Ciebie przebywania w grupie.

Zaczynamy!

- Skoncentruj przez chwilę swoja uwagę i przypomnij sobie kilka znanych Ci związków lub przyjaźni (mogą być to Twoi przyjaciele). Co Twoim zdaniem jest spoiwem, które łączy każdą z nich?

- Teraz wypisz na kartce 15 cech, które każdej z tych osób dają indywidualność, autonomie i odrębność.

- W kolejnym kroku zastanów się, co sprawia, że Ty jak i bliska bądź bliskie Ci osoby Tworzycie razem coś wspólnego i większego niż każdy z was tworzy osobno. Zapisz kolejne 15 cech, jednak tym razem skoncentruj się na rzeczach, które łączą Ciebie i innych, tworząc tym samym „was”.

Praktykuj i szukaj tego, co w was wspólne i indywidualne. Zmniejszysz dzięki temu dystans, tworząc tym samym lepsze i głębsze relacje, tak na sali szkoleniowej jak i w życiu codziennym.


|

Poznaj Happy Planet Index, czyli Światowy Indeks Szczęścia

Znacie już Happy Planet Index (HPI)? To wskaźnik, który w porównaniu do PKB, PMI czy innych podobnych im wskaźnikom nie pokazuje w jakim tempie pod względem ekonomii rozwija się dany kraj, a koncentruje się na tym jak dobrze żyje się jego mieszkańcom.

To indeks, dzięki któremu jesteś w stanie stwierdzić w którym kraju na ziemi ludziom żyje się najlepiej. Happy Planet Index jest badany w 151 krajach na całym świecie. Wskaźnik HPI mierzy to w jaki sposób dany kraj dostarcza jego mieszkańcom zrównoważonego, szczęśliwego życia, dobrobytu oraz śladów ekologii.

Każdy z tych trzech mierzonych składników - długość życia, poziom zadowolenia mieszkańców oraz ślady ekologii tworzą przedstawiony w prosty sposób wynik: kolor zielony (dobry), kolor bursztynowy (średni), kolor czerwony (źle) przedstawiają charakterystykę danego kraju na mapach. W połączeniu z rozszerzeniem każdego z kolorów na kilka odcieni dostajemy kompleksowy przekrój wskaźnika HPI.

W jakim celu stworzono Happy Planet Index

Jak już wiesz HPI jest wskaźnikiem, który nie mierzy rozwoju ekonomicznego badanego kraju. Nie zajmuje się on produkcją, konsumpcją, stopami procentowymi oraz wszystkim tym o czym można usłyszeć w telewizjach biznesowych. Zadaniem Happy Planet Index jest pokazać obecny oraz przewidzieć przyszły poziom szczęścia mieszkańców badanego kraju. To pewnego rodzaju alternatywa dla większości zachodnich wskaźników, które koncentrując się na rozwoju zapomniały o jego najważniejszym czynniku - ludziach i ich szczęściu.

Zastanawiałem się przez chwile dlaczego kraj w którym żyje znajduje się w połowie stawki. Oczywiście można tu wiele rzeczy robić lepiej, zarabiać więcej, być bardziej życzliwym, bardziej dbać o siebie. Warto jednak pamiętać, że każda z tych zmian powinna zacząć się w nas. To od nas zależy czy zmieniając siebie wpłyniemy tym samym na otaczający nas świat czy może uczestnicząc w powszechnej zgryzocie będziemy trwać w beznadziei każdego dnia.

Poznaj Happy Planet Index, czyli Światowy Indeks Szczęścia

Poznaj Happy Planet Index, czyli Światowy Indeks Szczęścia

Poznaj Happy Planet Index, czyli Światowy Indeks Szczęścia

Więcej informacji na temat samego indeksu znajdziecie na oficjalnej stronie Happy Planet Index.


|

Jak sobie radzić z toksycznymi ludźmi tak aby nie zwariować

Co zrobić z osobami, które lubisz i są Ci bliskie, jednak ich negatywne nastawienie oraz wieczna krytyka tego, co robisz nie pozwala Ci rozwijać się tak jakbyś chciał? Zastanawiałeś się kiedyś, jak sobie radzić z ludźmi, którzy zamiast dodawać Ci energii wciąż narzekają, a swoim nastrojem ciągną Cię w dół? Dzisiejszy wpis jest wynikiem wielu wydarzeń, które pojawiły się w moim życiu, a które są dla mnie inspiracją do głębszego zastanowienia się nad tym problemem.

Jestem przekonany, że w swoim otoczeniu masz osoby, które nie raz pokazały Ci, że nie można na nich polegać. Kogoś, kto swoim zachowaniem i postawą sprawia, że po każdym wspólnym spotkaniu Twój poziom działania spada. Nawet ostatnio po rozmowie ze znajomym, usłyszałem z jego ust informację, że pora na zmianę i całkowity „reset” otoczenia. Sam wielokrotnie słyszałem i do niedawna myślałem, że najlepszym rozwiązaniem w takich sytuacjach jest właśnie kompletne odcięcie się od takich osób. Szukanie kogoś, kto prezentując inne postawy spełni moje oczekiwania.

Przypadek nie istnieje

Jak sobie radzić z takimi osobami? Głęboko wierzę w to, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Zatem skoro istnieje ktoś taki w Twoim, jak i moim otoczeniu to musi być w tym jakiś cel.

Oczywiście nie zawsze wiara w to wszystko przychodzi mi łatwo. Powiem Ci szczerze, że w sytuacjach, które wymagają ode mnie większej motywacji do działania, unikam takich osób jak ognia. Ogromną trudność sprawia mi wówczas opieranie się wszystkim negatywnym emocjom i sugestiom, które wokół mnie krążą. Takie zachowanie nie ma dla mnie sensu. Skoro jest mi źle, nie potrzebuję przecież dodatkowych źródeł wszystkiego, co negatywne. Ostatnio, jednak za sprawą pewnych wydarzeń w moim życiu uległo to zmianę.

Kilka tygodni temu „dzięki” relacji z bliską mi wówczas osobie, na mojej drodze pojawiła się bardzo nieprzyjemna i zarazem trudna sytuacja. Kompletnie nie wiedziałem, co mam z nią zrobić, jak się zachować, ani gdzie szukać pomocy. Byłem bezsilny i czekałem na dalszy rozwój wydarzeń. Wtedy też zdałem sobie sprawię, że takie sytuacje niosą ze sobą ogromną wartość.

Przecież ludzie, którzy podcinają nam skrzydła istnieli, istnieją i pewno nie raz jeszcze pojawią się na mojej drodze. Jednak, to dzięki ich zachowaniu dostrzegłem, w którą stronę kieruję swoją energię. Uwierz mi, dla mnie było to ogromne odkrycie. Co więcej, uważam, że takie osoby są nam niezbędne, aby móc dalej się rozwijać.

Na początku mój plan był prosty, chciałem całą złość, która towarzyszyła mi w rozwiązywaniu trudności przekierować na sprawcę tego wydarzenia. To byłoby bardzo proste. Zorientowałem się wówczas, że działając właśnie w taki sposób, nie będę się różnił niczym od winowajcy. Oczywiście, forma całego działania będzie inna, jednak intencja wciąż pozostanie taka sama – pokazać komuś, że postąpił źle i nie ma racji. Zdałem sobie również sprawę, że zamiast pogodzić się z sytuacją, zaakceptować ją i finalnie zamknąć temat, wciąż obwiniałbym innych. Zatem przerzucał odpowiedzialność, o której tak często piszę na blogu.

O emocjach, które bywają pozytywne

W naszym otoczeniu zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony. Trudności w pracy, nieukładające się życie prywatne, czy mała pewność siebie sprawiają, że narzekanie pojawia się naturalnie. Tak samo, jak naturalne jest dzielenie się swoimi odczuciami z osobami z najbliższego otoczenia. Oczywiście należy tego wysłuchać, ale pod warunkiem, że narzekanie występuje sporadycznie. Wszystko ma swoje grancie i chcę, abyś o tym wiedział. Pamiętasz jak pisałem, że nic nie dzieje się bez przyczyny? Analizując sytuację napotkaną przeze mnie, odkryłem, że zachowania, które tak często oceniamy w błyskawicznym tempie mają „drugie dno”. Łatwo jest nam ocenić na podstawie kilku sygnałów, że ktoś zachowuje się tak, albo inaczej, jednak czy zawsze jest to prawda?

“Anger is the immune system of the soul.” - Stefan Molyneux

Przecież nikt z nas nie marzy o tym, aby wiecznie narzekać i grymasić. Często za takim zachowaniami kryje się „pakiet emocji” oraz uczuć sprawiających, że narzekający nie jest wcale szczęśliwy. Widziałeś kiedyś osobę szczęśliwą, która narzeka i wiecznie jest jej źle? Coś takiego nie może mieć przecież miejsca. Spójrz, że za maską złości i negatywnych emocji kryje się ktoś, kto wcale nie musi wieść tak ciekawego życia jak Ty. Co więcej, takie zachowanie to dla niego jedyna droga by zamanifestować swoje niezadowolenie i dać ujście swoim negatywnym emocjom.

Rozumiem, że nie zawsze taka akceptacja jest możliwa, że tolerowanie kogoś, kto wręcz wysysa z Ciebie energię nie jest proste. Proponuję Ci jednak, abyś traktował takie osoby jako wyzwania pojawiające się na Twojej drodze. Nawet, jeśli nie chcesz go zaakceptować, odpuść i nie marnuj swojej energii.

A jak Ty radzisz sobie z osobami, które nie zawsze mają w sobie dużo radości i zadowolenia? Co byś poradził tym, którzy właśnie w takim środowisku się znajdują? Dołącz do dyskusji i napisz o tym w komentarzu poniżej.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zapoznaj się również z innymi artykułami


|

4 umiejętności dobrego lidera, które warto znać pracując z ludźmi

Można śmiało powiedzieć, że zespół to dobrze skonstruowany mechanizm, który dzięki swojej integracji i różnorodności jest w stanie rozwiązać mnóstwo skomplikowanych problemów. Pod warunkiem, że wśród jego członków znajdzie się ktoś kto będzie w stanie nad nim zapanować i pokazać mu cel jegopracy. Charyzmatyczny lider, który poza mierzeniem wyników i osiągnieć będzie dla nich wsparciem w sytuacjach trudnych, dbając jednocześnie o to, aby panująca tam atmosfera sprzyjała skutecznej i wydajnej pracy.

Z dzisiejszego artykułu dowiesz się jakie 4 umiejętności dobrego lidera jest niezbędne aby stworzyć zespół, który pomoże Ci realizować wasze wspólne cele. Wszystkie te umiejętności połączyłem na podstawie własnych doświadczeń, książek, filmów oraz współpracy i obserwacji osób, które stanowią dla mnie inspirację i wzór do naśladowania. Ludźmi którzy tworzą ze swoimi zespołami coś większego niż oni sami. Dlatego też potraktujcie to wyłącznie jako wskazówki, które mogą pomóc Ci rozwijać swoje własne umiejętności przywódcze.

Oto umiejętności dobrego lidera które warto abyś poznał

Umiejętność pierwsza: zmysł organizacyjny i planistyczny

Inaczej mówiąc dobry przywódca jest w stanie ogarnąć chaos panujący dookoła siebie i swojego zespołu. Potrafi zorganizować pracę tak, aby jak najskuteczniej wykorzystać potencjał swojego zespołu oraz indywidualne umiejętności każdego z członków. Nie boi się wyzwań, gdyż spotyka się z nimi każdego dnia.

Jego dzień nie zaczyna się od rzucenia w wir wydarzeń panujących w pracy, przeglądania skrzynki mailowej i odpisywania na dziesiątki maili, które już od rana czekają na odpowiedz. Dobry lider to osoba zorganizowana, ale i elastyczna. Swoją pracę zaczyna od zaplanowania działań na najbliższe kilka godzin. W tym czasie kalendarz to jego najlepszy przyjaciel, zresztą bardzo rzadko się z nim rozstaje (o ile nie ma asystentki).

Z własnego doświadczenia wiem, że pojawienie się w biurze pół godziny przed rozpoczęciem pracy bardzo często wystarczy, aby zaplanować sobie wszystkie niezbędne działania. Osobiście wspieram się również wieloma narzędziami, którymi lubię się otaczać. Jednym z nich jest aplikacja any.do o której możesz przeczytać w jednym z wcześniejszych artykułów. Na koniec nie zapomnij o byciu elastycznym. Skuteczny lider to osoba, która poza dobrze skonstruowanym planem jest na tyle elastyczny, by dostosować się do panujących dookoła niego warunków.

Umiejętność druga: motywacja do nieustannego rozwoju

Vishen

Skuteczny przywódca to osoba, która traktuje rozwój swój oraz członków swojego zespołu jako coś niezbędnego, nawyk pozwalający im osiągać niesamowite wyniki. Ciągła zmienność rynku, nowe narzędzia oraz techniki działania zwiększające skuteczność, dziesiątki książek, które wychodzą każdego miesiąca to istna pożywka dla każdego z członków dream teamu. Do głowy przychodzi mi zasada, której nauczyłem się od Vishen’aLakhiani, założyciela i twórcy Mindvalley, człowieka, który swoim działaniem i Twórczością pokazuje mi, że kreatywność każdego z nas nie ma granic. Zasada 45/5 mówi o tym, że na każde 45 godzin pracy tygodniowo 5 z nich powinno zostać przeznaczone na nasz własny rozwój. W taki właśnie sposób poza dziesiątkami szkoleń i warsztatów w Mindvalley tworzy się ludzi dla których bariery nie istnieją, a dzięki, którym można stworzyć coś niezwykłego.

Umiejętność trzecia: branie odpowiedzialności za grupę

Lider bez zespołu przestaje być liderem, dlatego jako członek grupy każdy przywódca powinien być odpowiedzialny za ludzi, których prowadzi i nadzoruje. To w jego zakresie jest kontrola nad wynikami i nadzorowanie czy zespół podąża w wyznaczonym kierunku. Dobry przywódca to osoba, która nie boi się podejmować trudnych i niewygodnych decyzji, jednocześnie docenia starania każdego ze swoich ludzi. I tutaj na myśl przychodzi mi zespół Richarda Bransona, którego obserwuje od wielu lat. Kultura jego organizacji, przestrzeń w której pracuje, projekty które realizuje jako zespół oraz atmosfera tam panująca to dla mnie inspiracja i potwierdzenie tego, że dobry zespół i charyzmatyczny przywódca to klucz do sukcesu.

Richard Branson umiejętności dobrego lidera, które warto znać

Dlatego też jako odpowiedzialny lider, a zarazem członek własnego zespołu robię co w mojej mocy aby być inspiracją dla innych i pokazywać im, że każdy cel jaki przed sobą postawimy, jesteśmy w stanie osiągnąć wspólnymi siłami.

Umiejętność czwarta: rozumienie różnych typów osobowości

To, że każdy z nas jest inny wie większość z nas. Tym bardziej powinna wiedzieć o tym osoba, której przychodzi kierować kilku lub kilkunasto osobowym zespołem. To jak różni jesteśmy obserwuje na co dzień podczas prowadzonych przeze mnie szkoleń oraz rekrutacji w których uczestniczę. W ciągu ostatnich kilku miesięcy spotkałem na swojej drodze prawdziwy wachlarz osobowości. Od osób przebojowych, które za pomocą kilku zdań w kilka chwil są w stanie zwrócić na siebie uwagę i zjednoczyć, zgrać i bardzo często manipulować sporymi grupami ludzi. Po osoby spokojne i wycofane dla których najlepszym środowiskiem jest zacisze własnego domu i komputer na którym mogliby pracować. Pamiętaj o tym, że skuteczny lider poza umiejętnością dostrzegania tych różnić powinien w każdej z nich znaleźć atuty, które będzie w stanie wykorzystać.

Pamiętaj, że właśnie teraz jest dobry moment abyś w komentarzu poniżej mógł zadać pytanie albo podzielił się swoją opinią z innymi.


|

Jak udzielać informacji zwrotnej czyli praktycznie na temat feedbacku

Umiejętność przekazywania własnych poglądów i myśli w sposób konstruktywny to jedna z tych zdolności, która przydaje się bez względu na osoby, z którymi rozmawiasz lub stanowiska, na których się znajdujesz. Chyba nikt z nas nie chce być postrzegany z osobami, o których mówi się w sposób negatywny, tym bardziej, gdy większość z Twoich wypowiedzi będzie kojarzyła się z krytyką i brakiem jakiejkolwiek empatii. Dlatego też wiedza na temat tego, jak udzielać informacji zwrotnej przydaje się, gdy zależy nam na komunikowaniu się w sposób skuteczny i przynoszący jak najwięcej korzyści nie tylko Tobie, ale i Twojemu rozmówcy.

Właściwie udzielona informacja zwrotna nie tylko jest w stanie zainspirować i pokazać sens w tym, co robimy. Może również stać się skutecznym akceleratorem na drodze do sukcesu każdego z nas. Pamiętam, że jeszcze kilka lat temu pojęcie informacji zwrotnej kojarzyło mi się wyłącznie z klęcznikiem przed swoim przełożonym, który nie miał dla mnie nawet jednego miłego słowa. Do dziś zresztą podczas wielu warsztatów spotykam się z opiniami, że informacja zwrotna jest niczym innym jak reprymendą od szefa za wykonaną pracę. Na szczęście z upływem czasu ulega to zmianie, choć jestem pewien, że istnieje jeszcze wiele firm, dla których pojęcie to od wielu lat ma ten sam cel.

Kiedy udzielać informacji zwrotnej

Tak naprawdę nigdy nie spotkałem się ze sztywnymi zasadami na temat udzielania informacji zwrotnej. Dla mnie skuteczna i konstruktywna informacja zwrotna to informacja oparta na faktach, która jest korzystna z punktu widzenia mojego rozmówcy, jak i mnie. Warto tu dodać, że zadaniem informacji zwrotnej poza przekazaniem samego komunikatu jest pewna wartość, która ma wniesie coś samemu odbiorcy. Będzie inspiracją, pokaże mu nowe możliwości, zachęci do wprowadzenia zmian albo po prostu zmotywuje do namysłów.

Wielokrotnie w swojej praktyce coacha spotkałem się z osobami, które podczas naszych spotkań nie dostrzegały tego, co widziałem ja. Sposób wypowiedzi, mowa ciała czy to, jak postrzegały rzeczywistość dawało mi często wiele informacji o tej osobie. Wówczas gdy była taka potrzeba oraz gdy mój klient wyraził zgodę i chęć na taką informację dzieliłem się z nim własnymi obserwacjami, pokazując mu swój punkt widzenia. Robiłem to przede wszystkim po to by dostrzegł rzeczy, na które wcześniej nie zwracał uwagi, by zyskał dzięki temu kolejny punkt widzenia sytuacji, w której się znajdował. Bardzo często dzięki takiej informacji klient miał okazję uporządkować swoje myśli i posunąć się dalej w całym procesie coachingowym.

Jak udzielać informacji zwrotnej

Jak już mogłeś przeczytać wcześniej głównym celem udzielenia informacji zwrotnej jest zachęcenie naszego odbiorcy do refleksji nad jej treścią.Nieprawidłowo sformułowana lub źle przekazania informacja zwrotna może zostać odebrana jako krytyka, która jest pierwszym krokiem do wywołania zupełnie innych efektów niż sobie to wcześniej zaplanowaliśmy.

Kolejną rzeczą, o której warto wspomnieć w udzielaniu informacji zwrotnej jest to, że informacja ta powinna być oparta na faktach i zachowaniu, które miały wcześniej miejsce.Co więcej, powinna być to informacja, z którą nasz odbiorca może coś zrobić i na którą ma wpływ. Jaką wartość miałaby dla Ciebie wiadomość, w której dowiedziałbyś się, że to, co robisz wykonujesz nieprawidłowo bez jakiejkolwiek wskazówki na temat tego, jak możesz to poprawić? Jestem wręcz pewien, że żadną albo bardzo małą dlatego, abyś jak najskuteczniej opanował tę umiejętność przygotowałem dla Ciebie ćwiczenie, które może Ci w tym pomóc. Wygląda ono następująco:

Ćwiczenie: Naucz się udzielać informacji zwrotnej

Uważam, że nauka przez doświadczanie to jedna z najbardziej skutecznych metod nauki, z jakimi miałem do czynienia.To dzięki doświadczeniu jesteśmy w stanie zweryfikować teorię z praktyką i przekonać się, czy wszystko to, o czym wcześniej czytaliśmy ma przełożenie na praktyczne doświadczenie. Aby przeprowadzić to ćwiczenie będziesz potrzebował drugiej osoby, kogoś, komu możesz zaufać i liczyć na rzetelne odpowiedzi. Pamiętaj, że ćwiczenie to ma na celu nauczyć Cię uzyskiwać informację zwrotną. Co za tym idzie informacje, które zostaną Ci przekazane nie zawsze mogą być dla Ciebie pozytywne i być tymi, które chciałeś usłyszeć od bliskiej osoby. Wykonując je pamiętaj o tym by dobrze się bawić i brać dla siebie to, co będzie Ci najbardziej przydatne.

Cześć I –przygotowanie do ćwiczenia

Wybierz osobę, z którą wykonasz to ćwiczenie, poproś ją o udzielenie Ci informacji zwrotnej w temacie, który Cię interesuje, np.

  • Jakim jesteś przyjacielem?
  • Za co jesteś lubiany wśród swoich przyjaciół?
  • Czy pasja i zainteresowania, którymi się interesujesz i o których tak często opowiadasz są tak samo ciekawe dla Twoich odbiorców?

Pamiętaj, że temat, nad którym chciałbyś popracować powinien być obszarem, w którym możesz się doskonalić i rozwijać.

Cześć II – zadawanie pytań

Gdy już zdecydujesz się na temat, nad którym chciałbyś popracować pora abyś przeszedł do kolejnej części ćwiczenia. Teraz poproś partnera, z którym wykonujesz ćwiczenie aby odpowiedział Ci na pytania zamieszczone poniżej w kontekście obszaru, z którego chcesz uzyskać informację zwrotną:

  • Jakie są moje zalety lub w czym jestem dobry?
  • W jakich zadaniach nie sprawdzam się najlepiej?
  • W których obszarach mógłbym bardziej pracować nad sobą?
  • Co mogę zrobić inaczej, aby zmienić to na lepsze?

Kiedy Twój partner przygotuje odpowiedzi przejdź do kolejnej części zadania.

Cześć III – omówienie informacji zwrotnej

Abyś jeszcze skuteczniej mógł pracować nad udzielonymi Ci odpowiedziami weź kartkę papieru lub coś innego, na czym zapiszesz odpowiedzi, następnie poproś partnera o odpowiedzi na pytania. Pamiętaj aby wcześniej wyjaśnić każde z pytań, tak byście się dobrze zrozumieli. Omówcie to, jak każdy z was rozumie powyższe pytania, wyjaśnijcie wszystkie powstałe nieścisłości. Każdy z nas jest inny i inaczej odbiera otaczającą nas rzeczywistość. Informacje, które usłyszysz mają Ci pomóc we własnym rozwoju, dlatego przyjmuj je w dobrej wierze, nie krytykuj ani nie zaprzeczaj temu, co usłyszałeś. Jeśli usłyszysz coś, z czym się nie zgadzasz zapytaj osoby, która udzieliła Ci informacji zwrotnej, na jakiej podstawie tak twierdzi. Pamiętaj także o tym aby podziękować za udzielone odpowiedzi.Kultury nigdy za wiele.

Cześć IV – wyciąganie wniosków

Kolejnym krokiem, który ma Ci pomóc w udzielaniu informacji zwrotnej jest analiza tego, co usłyszałeś i udało Ci się zapisać. Na podstawie informacji, które udało Ci się uzyskać odpowiedz sobie na pytania:

  • Czego nauczyła Cię ta informacja?
  • Jakie zmiany zamierasz wprowadzić dzięki tej informacji?
  • Która z informacji nie była dla Ciebie zbyt miła?
  • Co zamierzasz z tym zrobić?
  • Co dobrego było w sposobie, w jaki została przekazana informacja zwrotna?
  • Co można było zrobić lepiej?

Oczywiście pytań może być więcej dlatego też, jeśli masz pytania, których nie zapisałem powyżej pamiętaj by i je dopisać do swojej listy. Zastanów się również co dobrego dało Ci to ćwiczenie, jak wpłynęło ono na sposób udzielania przez Ciebie informacji zwrotnej.

Cześć V – odwrócenie ról

Aby ćwiczenie było jeszcze skuteczniejsze zmień się ze swoim partnerem rolami. Teraz Ty będziesz udzielać informacji zwrotnej. To doskonały czas na to by wnioski, które wyciągnąłeś z własnych przemyśleń zastosował w tej części zadania. Po jego wykonaniu zastanówcie się wspólnie jakie korzyści udało się wam uzyskać i czego się wspólnie nauczyliście.

Pamiętaj, że jeśli masz jakieś pytania lub wnioski na temat dzisiejszego ćwiczenia i chciałbyś podzielić się nimi z innymi czytelnikami napisz o tym w komentarzu poniżej.


|

Dojrzałość emocjonalna, jak ją budować w pełni świadomie CZĘŚĆ II

Dojrzałość emocjonalna to zestaw umiejętności dzięki którym jest nam łatwiej wyrażać własne emocję oraz interpretować emocje naszych bliskich. Wysoki poziom świadomości emocjonalnej, którą nazywam również dojrzałością emocjonalną pozwala nam w trudnych sytuacjach radzić sobie ze stresem, gniewem oraz wieloma innymi czynnikami z którymi spotykamy się na co dzień.

Przed Tobą kolejna część tekstu na temat budowania świadomych emocji oraz kompetencji z nimi związanych. W pierwszej części artykułu mogłeś przeczytać o tym jak rozumiem dojrzałość emocjonalną oraz jak wiele elementów zewnętrznych i wewnętrznych ma wpływ na to jacy jesteśmy.

Tym razem poza opisem pozostałych trzech kompetencji skoncentrowałem się również na ćwiczeniach, które mają pomóc Ci w podnoszeniu poziomu każdej z omówionych kompetencji. Tyle tytułem wstępu, przejdźmy więc do kolejnej umiejętności budujących naszą dojrzałość emocjonalną.

Samokontrola

Dojrzałość emocjonalna, jak ją budować

Jak możesz wywnioskować z samej nazwy samokontrola to jedna z tych umiejętności dzięki której jesteśmy w stanie panować nad sobą i własnymi emocjami. Jest to również zdolność, dzięki której potrafimy pracować nad nowymi nawykami i motywować się do realizacji celów długoterminowych, czyli takich które wymagają od nas kilku lat ciągłego zaangażowania i wiary w to co robimy.

Dzięki samokontroli dużo łatwiej jest nam radzić sobie ze zmianami i stresem pojawiającymi się w naszym życiu. Zdolność do kontrolowania samego siebie jest mocno połączona z umiejętności samoświadomości o której tak wiele pisałem w poprzedniej części artykułu. Sama wiedza o procesach w nas zachodzących nie wystarczy aby umieć sobie z nimi radzić. Nawet jeśli znasz swoje słabości, ale nie umiesz nad nimi panować, fakt ten nie wniesie wiele do Twojego życia. Dlatego też, aby skutecznie radzić sobie z emocjami i zrozumieć co się z nami dzieje, należałoby korzystać tak z samokontroli jak i samoświadomości o której pisałem wcześniej.

Zachowania w których krzyczymy, zachowujemy się agresywnie bądź wchodzimy w sytuację konfliktowe to często sytuacje pozbawione naszej kontroli. Jak więc panować nad emocjami w momencie gdy tracimy nad nami kontrolę? Oto pierwsze z ćwiczeń:

  • Stwórz listę na której będziesz zapisywał miejsca i sytuacje, które wywołują w Tobie konflikt i złość. Przykładem może być tutaj rozmowa ze znajomymi, którzy mają inne niż Ty zdania na jakiś temat, co doprowadza Cię do szału.
  • Następnie pomyśl co sprawia, że właśnie w takich sytuacjach ciężko jest Ci zapanować nad sobą.
  • Gdy następnym razem znajdziesz się w takiej sytuacji zanim dasz się ponieść emocjom, obserwuj co się z Tobą dzieje. Zanim cokolwiek odpowiesz zastanów się nad odpowiedzią. Pamiętaj, że nie każdy musi mieć to samo zdanie co Ty. Zwróć również uwagę na emocje jakie Ci towarzyszą i weź kilka głębokich oddechów. Pamiętaj, że jeśli tracisz nad sobą kontrolę daj sobie chwilę na „złapanie oddechu”.

Świadomość społeczna

Dojrzałość emocjonalna, jak ją budować

Świadomość społeczna to kolejna z umiejętności, która wraz ze świadomością i samokontrolą wchodzi w skład dojrzałości emocjonalnej. Jest to zdolność, dzięki której jesteśmy w stanie odczytywać emocje innych ludzi. Oczywiście żadnym wyzwaniem jest dla nas stwierdzenie, że ktoś właśnie wpadł w ekscytację jeśli właśnie został mistrzem świata w dyscyplinie, którą ćwiczył całe życie. To samo tyczy się sytuacji, w których na skutek podnoszenia głosu możemy wywnioskować, że ktoś się właśnie denerwuje. Co jednak jeśli przyjdzie nam rozpoznawać emocje u osób, których nie da się „czytać jak książki”? Świadomość społeczna pozwala nam łatwiej okazywać empatię drugiej osobie, aby jednak tak się stało należałoby najpierw poznać emocje innych. Dla wielu z nas to żadne problem, są jednak na tym świecie osoby dla których emocje innych osób jak i umiejętność ich czytania to istna magia

Dzięki świadomości społecznej budowanie relacji staje się dużo prostsze, wszystko to dzięki umiejętności odczytywania sygnałów jakie wysyłają nam inne osoby. Oczywiście każdy z nas ma własne doświadczenia i przeżył wiele sytuacji w których interpretacja emocji okazywała się bardziej lub mniej skuteczna. Bez wątpienia jest jednak fakt, że zdolność ta jest nam w stanie pomóc interpretować myśli i uczucia innych, a co za tym idzie możliwość ich okazywania. Dodatkowym atutem tej umiejętności jest to, że daje nam ona możliwość wybrnięcia z wielu trudnych lub nudnych wątków, które pojawiają się w trakcie prowadzonych przez nas rozmów.

Aby sprawdzić czy jesteś w stanie interpretować emocje innych proponuje Ci następujące ćwiczenie:

Zadaj sobie pytanie: Na ile jesteś w stanie „czytać” ludzi, tj. właściwie oceniać ich zachowanie, interpretować znaczenie ich słów itd. Następnie sprawdź jak oceniasz stan emocjonalny bliskiej Ci osoby. Sporządź listę sytuacji w których osoba ta:

  • Odczuwa lęk,
  • Złości się,
  • Smuci się,
  • Jest szczęśliwa.

Skonsultuj to z tą osobą i dowiedz się czy Twoje odpowiedzi były trafne.

Zarządzanie relacjami

Dojrzałość emocjonalna, jak ją budować

Zarządzanie relacjami to ostatnia z opisywanych tu kompetencji. Dla mnie jest to zdolność do budowania relacji z innymi. Umiejętność w której skład możemy włączyć: umiejętność negocjacji, motywowania innych, tworzenia relacji, rozwiązywania sytuacji konfliktowych i wiele innych zdolności dzięki którym jesteśmy w stanie tworzyć trwałe i ciekawe relację. Powiem więcej, to dzięki tej umiejętności jesteśmy w stanie angażować innych w sprawy na których nam zależy.

Umiejętność zarzadzania relacjami jest dla mnie zdolnością pozwalającą budować zgrany zespół. Prawdziwy dream team dzięki któremu możemy osiągać niesamowite rezultaty, wychodząc poza dotychczasowe ograniczenia.

W ten oto sposób dotarliśmy do końca drugiej części artykułu. Pamiętaj, aby w komentarzach poniżej opisać swoje wrażenia. Da mi to informację na temat tego jak odbierasz tekst oraz pozwoli pisać jeszcze lepsze i skuteczniejsze artykuły.